piątek, 19 lutego 2016

To tak

Rozdział będzie się ukazywać, co dwa tygodnie, ponieważ...mi będzie łatwiej, a was spotka mniej zawodu:
Tutaj macie prolog do mojego nowego bloga, który nie długo powstanie:
Nieskończoność jest naprawdę długa. Życie upływa wtedy...właściwie czy w nieśmiertelności można mówić o jakimkolwiek życiu? Skoro i tak się jego nie straci? Aby jakoś wypełnić ten długi okres jakim jest egzystencja boga trzeba znaleźć naprawdę duuużo zajęć. Nie jest trudne wymyślenie sobie najrozmaitszych rozrywek. Co innego, gdy i one ci się znudzą i na ich miejsce musisz poszukać nowych. Kiedy już trzęsienia Ziemi i ujeżdżanie wielorybów nie wydawało mi się takie samo uznałem, że pora porobić coś innego.
Postanowiłem poobserwować ludzi – zabawne istoty żyjące zaledwie chwilę. Czułem się trochę jak bym oglądał jeden z tych seriali śmiertelników – jasne, oni są w porządku. Nieliczni z nich to mordercy i psychopaci. Wielu jest szlachetnymi i bohaterskimi altruistami. Ich historie są piękne, wzruszają. My bogowie nawet się do niektórych przywiązujemy. Ale do bohaterów seriali też można się przywiązać. A potem schodzą z anteny. Tak samo jak ludzie z tego świata.
Jednak istnieje śmiertelniczka, z którą splotłem swój los. Której nić z fata związały z moją w jedną tkaninę. A potem powiedziały: „Ups, pomyłka. To nie pasuje do siebie kolorystycznie! Rozpruwamy!”
Lubicie romantyczne opowieści? Wspaniale! Z szczęśliwym zakończeniem? Również wspaniale! Wypad stąd! Tu jej nie znajdziecie. Żeby nie było – ostrzegałem.
Świetnie! Skoro już ustaliliśmy, iż będą to dzieje pełne rozstań, pożegnań, przekleństw z ust pewnej pięknej kobiety i latających po pokoju przedmiotów z rąk wcześniej wspomnianej pięknej kobiety, możemy zaczynać.
Piękna kobieta nazywała się Sally Jackson.
Ja jestem Posejdon, bóg mórz i oceanów.
A oto nasza historia.

3 komentarze:

  1. Zapowiada się super. Jak wpadłaś na ten pomysł? Nigdy jeszcze się z czymś podobnym nie spotkałam. Jestem serio ciekawa, o czym będzie to opowiadanie. Ale proszę nie zaniedbaj tego bloga. Jest naprawdę świetny i mimo iż pewnie będę czytać drugą opowieść, to do tej się przywiązałam. To pierwsze fanfiction, które czytam na bieżąco (oraz jedno z pierwszych: do PJ: z rozdziałami; i w ogóle jedno z pierwszych ff jakie czytałam). Czekam na next, życzę weny i życzę powodzenia w zakładaniu nowego bloga).
    -K.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten pomysł na serio jest genialny! M

    OdpowiedzUsuń
  3. Co tu dużo gadać, kiedy brak mi słów...
    Annabeth (wcześniej podpisywałam się jako Andzia)

    OdpowiedzUsuń